Wypowiedź premiera Malezji Dr Mahathira Mohamada
28.09.2019 r podczas 73 sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ interesująco wypadło przemówienie Premiera Malezji. Oto jego fragmenty:
…”Dziś, po 15 latach (od ostatniego wystąpienia na tym forum –przyp. tłum.) świat niewiele zmienił się. Toczy się wojna handlowa między dwiema potęgami gospodarczymi, ale jej skutki boleśnie odczuwa reszta świata.
Społeczne nowe wartości podważają stabilność państwową i narodową. Głoszona wolność doprowadziła do zanegowania pojęcia małżeństwa i rodziny, zasad moralnych i szacunku.
Polityka stała się areną najgorszego zamętu. Zewsząd widać akty terroru. Ludzie mocują na sobie bomby, by zginąć podczas detonacji wśród tłumu. Toczą się wojny, padają ścinane nożem głowy. Ciężarówki rozjeżdżają gromady świętujących ludzi. Akty brutalnej przemocy transmitowane są przez media na żywo. Masy ludzkie ryzykują życiem, by migrować w poszukiwaniu azylu, którego nie dostaną. Śpiąc pod gołym niebem zamarzają na śmierć. Tysiącami głodują, a dziesiątki tysięcy umierają w wyniku epidemii cholery.
Nikt, żadne państwo nie jest bezpieczne. Środki bezpieczeństwa stały się udręką podróżujących. Zakaz płynów na pokładzie samolotów. Najmniejsze podejrzenie daje powód do zatrzymania i niemiłego przesłuchania.
Malezja uporała się z bandytami i terrorystami. Wykorzystaliśmy wojsko, lecz jednocześnie i może to istotniejsze podbiliśmy ich serca i umysły.
Trwająca aktualnie wojna z terroryzmem nie zakończy się dopóki nie zostaną ukazane i usunięte jej korzenie, zdobyte serca i umysły.
Skąd wywodzą się zatem korzenie? W roku 1948 Palestyna została przejęta dla stworzenia Izraela. Masakrując Palestyńczyków zmuszano ich do opuszczenia własnego kraju, domu, gospodarstwa.
Z pomocą wyrozumiałych sąsiadów, próbowali walczyć. Partnerzy Izraela przyczynili się do fiaska tej walki.
Początkowo Palestyńczycy usiłowali walczyć przy pomocy katapult i kamieni. Do nich jednak strzelano z ostrej amunicji, aresztowano tysiącami i osadzano w więzieniach.
Załamani i zbuntowani, nie mogąc prowadzić walki konwencjonalnej, Palestyńczycy uciekają się do walki określanej terroryzmem.
Świata nie obchodzi fakt, że Izrael łamie prawo międzynarodowe zatrzymując na wodach międzynarodowych statki z pomocą medyczną, żywnością, czy materiałami budowlanymi. Palestyńczycy wystrzelili rakiety, które nikomu nie wyrządziły krzywdy. W odpowiedzi zmasowany ostrzał rakietowy i bombardowania unicestwiły szkoły, szpitale oraz inne budynki zabijając niewinnych cywilów, pacjentów, dzieci.
Świat celowo prowokuje Palestyńczyków nagradzając Izrael przekazaniem Jerozolimy w charakterze nowej stolicy.
Złość i rozpacz podpowiadają Palestyńczykom i ich sprzymierzeńcom uciekanie się do formy walki nazwanej terroryzmem. Należy jednak przyznać, że każda forma zastraszania jest również aktem terroru.
Malezja potępia terroryzm i gotowa zwalczać go. W naszym przekonaniu, do pokonania terroryzmu trzeba usunąć jego przyczynę. Niech zatem Palestyńczycy odzyskają swoje państwo. Niech zapanuje sprawiedliwość i rządy prawa. Wojna nie powstrzyma terroryzmu, tak jak terroryzm zewnętrzny nie przyniesie sukcesu.
Należy sobie przypomnieć, że narody zjednoczone w dążeniu do pokoju powołały Ligę Narodów ze szlachetnym celem położenia kresu wojnom.
Wojna oznacza zabijanie ludzi. Współczesna wojna to masowe zabijanie i całkowita dewastacja kraju.
Cywilizowani ludzie twierdzą, że nienawidzą zabijania. Za zabicie człowieka sprawcę spotyka kara, niekiedy kara śmierci.
Prowadzone dziś wojny legitymizują zabijanie, a zabójców traktuje się jak bohaterów, dekoruje medalami, dla nich stawia się pomniki, a ich nazwiska trafiają do podręczników do historii.
Coś niedobrego stało się z naszą mentalnością: zabicie jednego człowieka to przestępstwo, ale zabicie miliona jest bohaterstwem. Do tego przekonanie, że konflikty międzyludzkie załatwia się na ścieżce.” wojennej.
(….)”Obawa przed konfliktem nuklearnym pozwoliła światu zachować pokój przez 70lat. Dzisiejsze wojny na obszarze małych krajów, to poligony testowania nowych rodzajów broni. Dywidendy ze sprzedaży trafiają do producentów i handlarzy bronią. Dlatego małym kraj wmawia się potrzebę wydatków zbrojeniowych zgodnie z powiedzeniem: chcesz pokoju szykuj się do wojny. Kraje o najbardziej rozwiniętym przemyśle zbrojeniowym uzyskują największe korzyści z handlu bronią. Jednocześnie deklarują swe umiłowanie pokoju i demokracji.
Myśliwiec bojowy to koszt 100 milionów dolarów, jego eksploatacja kolejne dziesiątki milionów. Przekonywanie biednego państwa, że sąsiadujące państwa mają potencjał zbrojeniowy i są wrogiem, zmusza angażowanie ogromnych środków na zakup uzbrojenia kosztem jakości życia mieszkańców.”
https://www.nst.com.my/news/nation/2018/09/415941/speech-text-dr-mahathir-73rd-un-general-assembly |